.


Autor: unsafe
18 września 2006, 15:31

A jednak Poznan.. biotechnologia na AM-ie.

Ta wiadomosc spadla na mnie jak grom z jasnego nieba...

Nie moge sie uspokoic.

I ku zdumieniu wszystkich placze.. nie ze szczescia.

Mozecie sie smiac, mozecie pisac, jaka jestem glupia.. ale ja Go kocham i nie chce tam wyjezdzac. Bo to bedzie oznaczalo koniec wszystkiego. Pierwszy raz w zyciu wiem, co to milosc.

Dzis uswiadomilam sobie, jak wiele dla mnie znaczysz Kochanie. 

 

marilynka
19 września 2006
gratuluje :** nie martw sie :) moj przyjaciel ma dziewczyne w krakowie, ona tam studiuje, on nie wyjedzie bo ma prace, ale kazdy weekend spedzaja razem i dzwonia do siebie :) taka odleglosc to jeszcze nie odleglosc :P
kasia ef
19 września 2006
Kochaaaaaaaaaana, gratuluję, to po pierwsze :) :* A po drugie - są telefony, internet, weekendy na spotkania. Dasz radę! Dacie :)
kasiunia
18 września 2006
ZApraszam na mojego blog jet tam moja foteczk
www.kasi-przyjaciele.blogonet.pl serdecznie zapraszam mozn pisać komentarze
18 września 2006
a gdzie ty wyjezdzasz?prawdziwa milosc chyba powinna przetrwac odleglosc prawda?potraktuj to raczej jak probe
18 września 2006
Prawdziwa miłość wznosi się ponad wszelkie granice, nawet granice dwóch województw:P
18 września 2006
Prawdziwa miłość wszystko zniesie. Przytulam.
18 września 2006
nikt sie nie smieje, nikt nie mowi, ze jestes glupia. A milosc jesli prawdziwa to przetrwa, zobaczysz :*
18 września 2006
Odległość nie oznacza końca miłości.

Dodaj komentarz