pilnie potrzebna stancja.. ;)


Autor: unsafe
26 września 2006, 23:51

A wiec tak..
W poniedzialek zaczynam. Nie mam jeszcze nawet gdzie mieszkac - ani stancji ani akademika. Jutro jade do Poznania czegos szukac..oj, obym cos znalazla.
Kazde zajecia mam gdzie indziej.. kazde na innej ulicy. Jak ja sie tam odnajde?: Bedzie dobrze.Musi.
Planu jeszcze nie mam.. wiem tylko,ze we wtorek mam odbyc jakies szkolenie w bibliotece..po ktorym to dopiero mam mozliwosc zapisania sie i wypozyczenia potrzebnej literatury.
Zabawnie - jedna czesc mnie cieszy sie z tego wyjazdu, a druga panicznie sie go boi.
Bo wiecie, ja od lat 19 mieszkam w takim tycim,tycim (~24.000 mieszkancow) miasteczku na zachodzie Polski.. a teraz przyjdzie mi samej stawic czola wielkopolskiej cywilizacji;)

W. po tygodniu wymiekl ]:> Przekonalam Go tym,ze co tydzien bede do Niego przyjezdzac:) a tak w ogole 14.10 zostalismy zaproszeni na wesele:D A juz myslalam, ze po poprzednim (obfitym w zaproszenia na wesela) roku, nie nadejdzie nastepny z okazja do prawdziwej zabawy!:D

Nie zegnam sie jeszcze, bo na to mam jeszcze troche czasu..:) Pozdrawiam jednak wszystkich bardzo cieplo i serdecznie:*

Marilynka
28 września 2006
nagosc kobiety -->to ja :**
intensiv_plum
28 września 2006
Początki nigdy nie są łatwe ale dasz radę!Powodzenia:-]
28 września 2006
Jak zaczynałam studia, jak Ty, to zawsze mówiłam sobie: \"skoro ci wszyscy studenci, którzy byli przede mną, sobie radzili, skoro wszyscy kończą studia, to dlaczego mi ma się nie udać?\":) To wszystko to kwestia przyzwyczajenia, naprawdę! Pierwszy rok jest najgorszy, bo wszystko jest takie nowe, trzeba kompletnie zmienić tryb życia i sposób nauki... Ale za rok, moja droga, będziesz tęsknić za tym, czego teraz tak się obawiasz :)
karotka
28 września 2006
woooow wesele :D ja tez chce jakies w koncu:d no of course nie moje;p tfu tfu
28 września 2006
nie martw sie - jak ja tutaj przyjechalam (studia na obczyźnie) nie wiedzialam nawet jak sie obsłużyć z biletem w tramwaju :DDD
[i jakos jeszcze nie zginęłam ;D]
27 września 2006
Pewnie na poczatku będzie trudno, ale z czasem przywykniesz do Metropolii Tak Zwanej:)Dasz radę, buźka wielka:*
marilynka
27 września 2006
no ale przeciez w poznaniu tez bedziesz miala dostep do neta i bedziesz pisala na blogu ! :) :) licze na to !
27 września 2006
i kolejna nas niedlugo opusci;/ :P
kurna! wszyscy na wesela, a ja to co? :-/ tez chce! :P
27 września 2006
Ja mieszkam nie tak daleko Poznania i częśto tam bywam :-) \" Nie taki djabeł starszny jakim go piszą\" :-) Na pewno dasz rade:)
27 września 2006
ja na temat miast sie nie wypowiadam, bo moje jest duze, i jestem pewna ze ty w Poznaniu nie zginiesz :* Za to ciesze sie, ze W w koncu zrozumial
27 września 2006
tak w ogóle wysłałam Ci maila:) aaa - no i myślę, że 24.000 to i tak dużo w porównaniu z moim miasteczkiem liczącym 14.000 mieszkańców :)
27 września 2006
trzymam kciuki za poszukiwania, bo wiem, że baaardzo ciężko coś znaleźć nie tylko z własnego doświadczenia :/ gdyby się jednak nie udało, pamiętaj, że na ulicy Grobla jest biuro, które pomaga studentom znaleźć przytulne lokum za określoną opłatą ;)/a tak w ogóle to Ty jesteś w końcu na biotechnologii na medycznej czy na uniwerku? ;)
27 września 2006
trzymam kciuki :)
27 września 2006
no i o. zmadrzal?:) buziak! i powodzenia!!!
Malena
27 września 2006
czesc sloneczko;* Ty niedobra tyle karzesz czekac na wiesci ze swojego swiata...az tydzien:) litosci dla ludzi nie masz... w tym dla mnie...skromnie przyznam ze sie stesknilam bo bylam ciekawa jak W to przyjol i co u Ciebie... widze ze wyplywasz w ocean... szerokie wody... samodzielnosc...:) odwazna dziewczynka!:) mysle ze sobie szybciutko z tym wszytskim poradzisz:) ja tez zaczynam ale zaocznie... wiec bez wiekszych wysilkow i komplikacji i to niedaleko od domu bo az w Katowicach;) hehe :) choc moze taki wyjazd i wyprowadzka z drugiej strony by mi dobrze zrobily... no coz ale ejst jak jest... ciekawe czy bedziesz tam miala dostep do internetu...bo musisz karmic moje mysli:) .... swoja droga to wiem ze Poznan to bardzo ladne miasto:).... uwazaj na siebie...i nie daj sie poderwac hip hopowym chlopaka z poznanskich blokowisk;) caluje slodziutko ;*

Dodaj komentarz