Sylwester..?


Autor: unsafe
29 grudnia 2006, 16:26

Cos czuje, ze ten Sylwester bedzie jednym wielkim niewypalem.. :( Az zachcialo mi sie zostac w domu...  

30 grudnia 2006
a co sie stalo?
30 grudnia 2006
Wiesz, z kiepskiej imprezy zawsze można wyjść :) A na fajną szkoda nie pójść. Baw się dobrze!! :*
30 grudnia 2006
spontan jest najlepszy, wiesz :) a co ja mam powiedzieć, jak tydzień temu rozstałam się z J.? nie załamuję się, tylko pakuję manatki i na sylwka uciekam do koleżanek do wrocka ;) wszystkiego dobrego w nowym roku dla Ciebie ;*
KiziaM
30 grudnia 2006
w tamtym roku zostałam.. a potem bardzo zalowałam...
cici
29 grudnia 2006
a moze jednak okaze sie wielkim wypalem?
Młody_15
29 grudnia 2006
Moje odczucia są podobne ;/
29 grudnia 2006
ja przychylam sie do zdania her soul:)
29 grudnia 2006
to znak że będzie dobra impreza :)
29 grudnia 2006
Czasem intuicja dobrze podpowiada.
Malena
29 grudnia 2006
ja tez chce zostac w domu... cos wewnatrz mi tak podpowiada...moze prawidlowo...
29 grudnia 2006
z reguły tak jest że jak się iść nie ma ochoty, to potem okazuje się że impreza jest świetna:)
29 grudnia 2006
nie marudz tylko idz! a noz sie uda i bedziesz sie swietnie bawic! ;)
29 grudnia 2006
moze czasem lepiej zostac? :* w kazdym badz razie udanego!! ;*

Dodaj komentarz