taki zwyczajny dzień:-)


Autor: unsafe
04 stycznia 2007, 00:26

Więcej dni, takich jak ten. Czuję się tak bezpiecznie, tak dobrze. Ehh.. aż mi się odechciało wracać do Poznania;/ Mam jeszce troszkę czasu.. powinnam wykorzystać go na ukochaną anatomię, ale przysięgam - po prostu nie mogę się zmusić. Otwieram notatki z wykładów i mnie odrzuca;/ Próby nauki kończą się jeszcze zanim spoglądam w zeszyt. No, ale jutro już na pewno (jasne..), trzeba w końcu kiedyś się za to zabrać, bo egzamin zbliża się WIELKIMI krokami:/ Wracając do dnia dzisiejszego. W. zajechał po zajęciach do mnie na śniadanko (my jadamy śniadanie o 12;)), porzucaliśmy trochę chomikami [KLIK, jakby kogoś to zdanie nieco zdziwiło;P],a że u mnie w domu po jakimś czasie zrobiło się tłoczno, pojechaliśmy do Niego:) Położyliśmy się przed tv i.. spaliśmy pół dnia;] Tak, tak zwyczajnie sobie spaliśmy przykryci mięciusim, włochatym kocykiem, a między nami kot:) Aj.. taki zwyczajny,leniwy dzień, a jednak cudowny. Bo po tych 2 latach potrafimy zwyczajnie ze sobą być. Oczywiście, bywają dni, kiedy jest źle, są nieporozumienia i kłótnie.. ale.. czy bez nich nie było by zbyt słodko, zbyt nudno? Poza tym, ja wprost uwielbiam się godzić xD 

Zaufanie do W., mniej fochów i mniej obżerania się chipsami - to moje noworoczne postanowienia;D  Najtrudniej będzie mi chyba przystać na to ostatnie: Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!:*

 

KiziaM
05 stycznia 2007
ja mam troche wiecej postanowien... ale chyba bsen z nic wszystkich wszystkiego jest najmilszy i najbardziej przydatny dla mnie :) a takie leniwe dni sa najelpsze :)
Malena
04 stycznia 2007
godzenie sie jest slodkie heheh :)
04 stycznia 2007
kochana! to wcale nie jest tak... bo wczesniej mialam takiego zajebistego fizyka - ale pana ;D kurde! wytlumaczyl tak, ze fiza to byla dla mnie przyjemnosc, naprawde ja lubilam. a teraz.... cholera! ;/ rzeznia.
karotka
04 stycznia 2007
ha! bo Wojtki sa najlepsze :) i najlepsze sa zwyczajnie leniuchowate dni z nimi ;) potwierdzam potwierdzam :)
Sonia_x
04 stycznia 2007
Zgadzam sie z ta klutnia...Bez niej bylo by dziwnie! I uwielbiam sie godzic. Dobrze czasem leniuchowac z kims kogo kochamy. Ja rzadko z mezem leniuchujemy. Moze brak czasu chodz jest wekeend sama nie wiem ale zazdroszcze tego dnia leniuchowania:)
intensiv_plum
04 stycznia 2007
Ps. Kiedy się Kogos kocha to zaden dzień nie jest tak do końca zwykły, prawda? :)
intensiv_plum
04 stycznia 2007
Takie zwyczajne dni tez są ważne zeby doceniac te niezwykłe. I te niezwykłe sa po to by doceniac te zwyklejesze:]
04 stycznia 2007
miloo tak ;) a ta gra haha cos mi chyba nie wychodzi ;p pozdrawiam ;**
04 stycznia 2007
ja też sie lubie czasami polenić :) a kłótnie fochy, nie ma związku bez tych elementów, a jednak jest tak, że czasami chce sie być z kimś mimo wszystko buzia :)
04 stycznia 2007
zwykly dzien? :) takie sa najlepsze! ;)))) Ps. z tego co widzialam nie muszisz ograniczac sie z tymi czipsami :D
04 stycznia 2007
P.S. Fajne te chomiki :)
04 stycznia 2007
olej nauke :P ja sie bronie za 2-3 miesiace a wydaje mi sie ze mam jeszcze kuuuuuuuuuuuuuuupe czasu ;)
04 stycznia 2007
to ja wytrwania zycze!:)
czarna-róża
04 stycznia 2007
mam nadzieję, że z moim też kiedyś tak będzie... ach aż zazdroszczę, ale wiem, że to przychodzi z czasem :P co do komenta to może masz rację... aletak mnie korci, heh...
04 stycznia 2007
jej.. ja tez siebie nie widze jak w niedziele naucze sie tylko 3 ostatnich lekcji na fizyke!! ;/ masakra... nie moge sie jakos przestawic po tym wolnym ;/ jak ja Ci tego W. zazdroszcze,w ogole zazdroszcze tym wszystkim co piszom o tym jak cudownie z druga osoba mimo klotni i nieporozumien,ktorych nie sposob uniknac... ahh.. a ja tam postanowien noworocznych nie robilam, po co, skoro i tak ich nie spelnie ;p a Tobie przytycie nie grozi od chipsow ;] wiec sie nie przejmuj,ze nie wyjdzie z mniejsza ich iloscia ;p

Dodaj komentarz