Sprawiedliwosc.


Autor: unsafe
23 lutego 2004, 16:00

To jest tak:

Bohater1.
plec: kobieta
stan: wolny

Bohater2.
plec: mezczyzna
stan: usiedlony;)

sytuacja 1

Dziewczyna jest na dyskotece ze znajomymi. Tanczy z roznymi facetami, jest wolna,a przeciez najlepiej jest bawic sie wspolnie:)

sytucja 2

Facet. Przychodzi ze swoja kobietka. Oczy biegaja mu na wszystkie strony, zaczyna tanczyc, odchodzi w bezpieczne miejsce od swojej kobiety i juz jest z inna, potem nawet nie ukrywa tego, ze Jego Szczescie bawi sie samo,a on 'poluje' na nowa zwierzyne tanczac, przytula sie do innej, usmiecha, obejmuje.. 

I wiecie jaki z tego moral? 

Dziewczyna stanu wolnego ma opinie nie szanujacej siebie szmaty. A facet? A co on zlego zrobil?? I kto wymyslil sprawiedliwosc..? Faceci.   

 

nie_taka_zla
24 lutego 2004
podpsiuje sie pod tym reka i noga!
kamila do Sowy
24 lutego 2004
yy, Kumcia nie tknela akurat Twojego imienia Sowa..kazdy ma prawo do wlasnego zdania i o co chodzi z ta cholerna zraniona duma? Czyzby kolejny problem z ludzmi, ktorzy chodza na dyskoteki..?? Sory,ale nie wydaje mi sie abym znizala sie do "nizszego poziomu"..nie mam zamiaru przestac tam chodzic, moge ile moge,ale mi ten typ rozrywki bardzo odpowiada. Kazdy bawi sie na swoj sposob. Ty na inny - ja na inny i cyt."plastikowe buraki" na inny. I przepraszam bardzo, prosze nie osadzac mi tu wszystkich kobiet, bo nie kazda zaklada, ze jestescie tacy sami. Tylko ja to w ktorejstam notce potwierdzilam. Moje cholerne slowa nie sa slowami kazdej dziewczyny. A'propo..proba ratowania honoru.. i zraniona duma, nie widze szczegolnej roznicy. Nie mam zamiaru tutaj prowadzic jakiejs wojny miedzy plciami. Przyznajmy sobie, ze jestesmy sobie nawzajem potrzebni. Wiecej tego typu notki nie pojawia sie na blogu, spotkalam sie w ostatnimk czasie z takim potraktowaniem sprawy przez facetow juz 3 razy. Ciesze sie bardzo, ze sa chlopa
24 lutego 2004
zgadzam sie z tziolem. dobralyscie se meskie kurwy a wszystko leci na cala meskosc. pozatym nikt nie powiedzial ze w rodzaju meskim nie ma kurew, a sa i nie prawda jest ze o tym sie nie mowi-poprostu widzicie co sie (tylko) o was mowi i mi tu bardziej zalatuje zraniona zenska duma. co do kumci to sie nie bede wypowiadal bo ma debilne podejscie do tego. jak dla mnie to poziom 12sto letniego bachora ktorego ktos rzucil "patykiem" i pisze tutaj takie rzeczy. od razu zalozylyscie ze faceci sa tacy sami, jednak same nie jestesce w welu przypadkach lepsze. - to ze tuziol go zna nic nie tlumaczy. - zgadzam sie z plastykowymi burakami - Ty bylas raz ponad to widze ze kazda nasza probe ratowania honoru rozumiecie jako "zranienie dumy"-tez bezsesowny tryb myslenia. pozatym same sie tak jakbyscie sie skarzycie-----czyzby zraniona duma? pozostawiam do przemyslenia. powodzenia
autorka do TUZIOLa;]
24 lutego 2004
TUZIOL,Ty tego goscia znasz...;]no, dobrze, ze wszystko sie wyjasnilo:> Tylko jeszcze jedna uwaga,gdzie ja mam poznac NORMALNEGO (w pelnym tego slowa znaczeniu) chlopaka..? Na dyskotece nie bo tam same cyt."plastikowe buraki"..ja lubie sie bawic, a kto sie lubi bawic chodzi na dyskoteki, szukam kogos o podobnych zainterresowaniach..(ale to brzmi..:P). Nie mam "poziomu", bo bylam na dysce.. czy ja to dobrze zrozumialam? Co to w ogole ten poziom? Prosze o jeszcze jedno sprostowanie.. dzieki z gory:) Buzka wszystkim:*
TUZIOL
24 lutego 2004
Kamilka : W takim razie koles jest totalnie zburaczalym kawalem sk...(cenzura). Kumcia : Nie mowie ze ta sytuacja nie miala miejsca, ale uwazam ze sie mylicie. Co do nazwania kogos szmata, itp. to uwazam, ze jesli juz kogos sie tak nazywa to trzeba miec jakiekolwiek podstawy, aby to powiedziec. W przeciwnym przypadku jest to po prostu kretynizmem i czlowiek, ktory ja tak nazywa jest palantem, tudziez kretynka. Jeszcze raz pisze. Macie zle przyklady dziewczyny! Zadajecie sie z burakami i potem gadacie na wszystkich facetow. Spotykacie takich od groma na dyskotekach? To tam nie chodzcie, poszukajcie kogos na "poziomie" a nie bande plastikowych burakow, ktorzy swieca od nadmiaru zelu na wlosach.

Rowniez dziekuje za uwage i pozdrawiam.
Kumcia
24 lutego 2004
hahahahahaha....rozpierdolilo mnie to..hahaa..ups przepraszam za wyrazenie..to swiadczy o braku kultury u mnie??!!??!!Nie wazne..wiec tak:

najchetniej bym nie wyjasniala..pomyki ktora tu zaszla.Kazdy ma swoje zdanie...lecz moj komentarz zostal zle zinterpretowany.Nad czym bardzo ubolewam..Rowniez przyjmuje krytyke :)

Kamciu nie musisz mnie bronic...ale dziekuje Ci.Jestes kochana :*

Drogi Tuziol...Nie uwazam,ze jestes ścierwem..Nawet tego nie sugerowalam.Zle zrozumiales moj komentarz..zapewnie wynika to rowniez z urazonej dumy.Wiec tak :druga czesc mojego komentarza byla napisana zartobliwie.Zwroc uwage,ze dziewczynaz powyzszego fragmentu.. zostala nazwana : szmata,dziwka czy jak wolisz qrwa! do wyboru do koloru..Tylko prosze mi wpierac,ze b tak nie bylo...Nawet Kamcia napisala,ze owa sytuacja miala miejsca.A co z facetem?? co o nim powiedziano?nic.Moze jedynie ,ze jest "obrotyny" Zapewne o jego dziewczynie by padly komentarze,ze jest glupi
do lizardlorda, TUZIOLa i innej
24 lutego 2004
Tuziolq! Po 1.. ta cala sytuacja zdarzyla sie na prawde..facet rzeczywiscie wmawial mi, ze nic takiego nie zrobil..sam mi powiedzial,ze faceci to moga, a dziewczyny nie,bo..i tu przeczytaj morał. Nie chce bronic Kumci,ale ona tylko wyrazila swoje zdanie na temat takich facetow, jakich aqrat w notce przedstawilam. A blog przesiakniety jest od jakiegos czasu feministycznymi textami, wiem, przyznaje..przepraszasm, jesli to co pisze godzi w Wasze, meskie uczucia.. niestety, jak narazie po glowie chodza mi tylko takie mysli,blog potrzebny mi jest po to,aby swoje emocje jakos wyladowywac, aby poskarzyc sie przed swiatem.. dlatego, prosze wszystkich (nie tylko Tuziolka;)), aby moje slowa w notkach nie brali sobie tak bardzo do serducha:) Dziekuje za uwage:) Buzka wszystkim:*
duży from kraków
24 lutego 2004
no właśnie baby...
duży from kraków
24 lutego 2004
no właśnie baby...
/\
24 lutego 2004
no właśnie baby...
/\
24 lutego 2004
no właśnie baby...
mała from olsztyn
24 lutego 2004
no właśnie faceci...
TUZIOL
24 lutego 2004
Ja bym to nazwal "Twoja sprawiedliwoscia", gdyz ja nie uwazam Twoj moral za sluszny. Zajezdza mi tu feminizmem, nie tylko w notce, ale rowniez w komentarzach. Widzac ostre slowa jakie padaja m.in. pod moim adresem musze napisac riposte, gdyz nie moge tego tak zostawic. Takwiec Kumcio : Jesli uwazasz, ze jestem SCIERWEM to sie gleboko mylisz. Najwidoczniej zadko zastanawiasz sie nad tematami egzystencjonalnymi, zadko zastanawiasz sie nad dzialaniem spoleczenstwa i wyciagasz te wnioski z nie wiadomo skad. Potem piszesz takie bzdety publicznie nie zastanawiajac sie nawet gleboko nad swoimi slowami. Co do sytuacji i przemyslen pozostalej rzeczy kobiet wypowiadajacych sie w tym temacie : Kto powiedzial, ze facet moze robic co chce a kobiety nie? Ja o takim czym jeszcze nie slyszalem. Jesli tak uwazacie, to same sobie jestescie winne. Same sobie wmawiacie takie pierdoly i jeszcze wielkie oburzenie. Zarowno mezczyzna jak i kobieta, ktora dopuszcza sie zdrady, tudziez innej formy haniebnego czynu popelniaja blad kary
evelio
24 lutego 2004
reguly ustala zycie, a ze zycie to rodzaj meski, tak wiec wszystko jasne:) czy to kiedykolwiek sie zmieni? nie sadze...
rzyrzak
23 lutego 2004
n/c

Dodaj komentarz