Archiwum 24 stycznia 2004


milosc - moje pragnienie
Autor: unsafe
24 stycznia 2004, 23:01

Jak moglam miec nadzieje, ze bedzie lepiej?
Glupia jestem.
Naiwna.
Zaluje, ze tego nie zakonczylam raz na zawsze. Sama. Caly dzien. Nie Odezwal sie. Gdyby nie przerazliwe "bumc, bumc, bumc" w moich uszach (skutek wczorajszego naglosnienia na dyskotece) zwariowalabym przez ta cisze.. Nienawidze takich dni.. nie ma nikogo, kto moglby mnie przytulic.. taki maly gest, a tak by mi pomogl. Czy kiedys zasluze sobie na to?? Tyle czekam.. kazdy przeciez pragnie byc kochanym:( kazdy pragnie czuc sie potrzebnym i waznym w zyciu tej drugiej osoby i ja nie jestem w tej sprawie indywidualistka..
Tak slepo potrzebuje milosci.